Kolega z firmy opuszcza kawalerski stan, a członkowie SP obok takiej sytuacji przejść obojętnie nie mogą. Postanowiliśmy więc zorganizować bramę weselną pełną prestiżu. Jako podbudowę scenariuszową wykorzystaliśmy stary plan: znany terrorysta Abdul Majsarah ibn Ilnicki wraz ze swoją świtą i świeżo poślubioną dwunastą żoną zmierzał do swego haremu. Komandosi mieli przejąć cenny ładunek i dostarczyć do wyznaczonego punktu. W ruch poszły dymy i petardy, a operacyjny Galloper na bombach zablokował drogę. Operatorzy unieszkodliwili następnie uzbrojoną obstawę, a następnie wyciągnęli ekstremistę. Na oczach zebranych widzów złożył przysięgę, że opuści szeregi haniebnej organizacji, a świeżo poślubionej żonie pozostanie wierny. Same słowa nie wystarczyły, ażeby operatorzy odstąpili od czynności – konieczne było ich poparcie poprzez przekazanie odpowiedniego litrażu wody ognistej. W ten sposób wszystko szczęśliwie się zakończyło.