Raszówka by Szczupły

Szczupły zorganizował nam noworoczne manewry wojenne. Semper Parati w ilości 4 członków ruszyła w kierunku Raszówki. Dla Pepego była to pierwsza większa impreza. Natomiast dla Marcina – kolegi z pracy, który wykazał się dużym zaangażowaniem – było to w ogóle pierwsze airsoftowe spotkania. Miał szczęście i od razu trafił na coś poważniejszego. Uzbroił go wiec Patryczek: w mundur, kamizekę i broń – Marcin wyglądał jak gość.

Luglo dowodził całą armią „Białych”, ja natomiast przejąłem dowodzenie nad drużyna ośmioosobową (4 z SP i 4 ze Stormu) o trafiającej nazwie KATARZYNA. Drużyn było kilka: jak Paryż (ekipka ze Åšwidnicy), Zjeby, Basen itp.

Pierwszym zadaniem było odnalezienie ważnych fantów na wyznaczonym terenie. Jako, że lepiej znaliśmy teren Katarzyna poprowadziła naszych wojów jako pierwsza. Pierwszy punkt był już nieaktywny wiec podzieliliśmy się – Paryż miał przeszukać kolejny perymetr. Nasz punkt w końcu odnaleźliśmy, ale lekko nam się droga zgubiła. Trudno. Ponownie połączyliśmy się z Paryżem i powróciliśmy do Sztabu.

W czasie luzu, wróg przepuścił atak na Sztab. Kilku rannych po naszej stronie i kilku zabitych po przeciwnej. W międzyczasie dostaliśmy info od Farmera (Szefu) o zrzucie tajemniczegoj zasobnika na tyłach wroga. Katarzyna ruszyła na poszukiwania. W oddali słychać było strzały i krzyki. W radiu non stop komunikaty i rozkazy. Maszerowaliśmy elegancko do celu, przedzierając się przez zarośla i krzaczory. Broń w gotowości i nerwowe oczekiwanie na atak. Udało się! Z fantem dotarliśmy do Sztabu.

Pora na kolejne zadanie. Wsparcie linii obrony Sztabu. Ciągła wymiana ognia nie pozwalała na ruch ani przeciwnikowi ani nam. Leżąc i czołgając się zbliżałem się do nieprzyjaciela, ale zostałem postrzelony. Po respie znowu do boju, ale koło rampy czekała na mnie kolejna śmierć.

Ostatnia akcja to walka z wycofującym się przeciwnikiem – trwała kilkanaście minut, po czym gra dobiegła końca. Zebranie rzeczy, pakowanie i smakowite hamburgerki. 🙂 Marcin i Pepe sprawdzili się elegancko. Z tych emocji głowy im w aucie poleciały. Kolejna wojna i kolejny prestiż.

Poniżej znajduje się kilkanaście zdjęć i film, które wykonali inni Uczestnicy spotkania: